środa, 25 grudnia 2019

Świątecznie

Lewis Carroll napisał wiersz z okazji Bożego Narodzenia, który można znaleźć w wielu wydaniach Przygód Alicji w Krainie Czarów lub Po drugiej stronie lustra
Tekst oryginalny: 
CHRISTMAS GREETINGS 
FROM A FAIRY TO A CHILD

Lady Dear, if Fairies may,
For a moment lay aside
Cunning tricks and elfish play
'Tis at happy Christmas tide.

We have heard the children say - 
gentle children, whom we love -
Long ago, on Christmas Day
Came a message from above.

Still, as Christmas-tide comes round,
They remember it again - 
Echo still the joyful sound,
"Peace on earth, good-will to men!"

Yet the hearts must childlike be
Where such heavenly guests abide:
Unto children, in their glee,
All the year is Christmas-tide!

Thus forgetting tricks and play
For a moment, Lady dear,
We would wish you, if we may,
Merry Christmas, glad New Year! 

A to tłumaczenie Macieja Słomczyńskiego:

POZDROWIENIA W DZIEŃ BOŻEGO NARODZENIA
(OD WRÓŻKI DLA DZIECKA)

Droga Panno, nawet Wróżki
Chwila owa też odmienia;
Idą w kąt psoty i sztuczki
W dzień Bożego Narodzenia.

Wróżki wiedzą ze słyszenia...
Wiedzą to od dzieci miłych:
W dzień Bożego Narodzenia
Słowa z Niebios tu zstąpiły.

W Dzień Świąteczny, jak co roku,
Słowa te usłyszysz wszędzie:
"Ludziom dobrej woli - Pokój!"
"Niech na ziemi pokój będzie!"

Lecz tylko do serc dziecięcych
Wejdzie Gość ów, pełen chwały,
Tam radości jest najwięcej,
Tam Dzień Święty trwa rok cały.

Tak więc, moja Panno miła,
Bez psot, życzę, i wyskoków,
Byś szczęśliwa w Święta była
I w całym tym Nowym Roku!

Próbując teraz ustalić datę, łapię się za głowę. W moim wydaniu po angielsku podpis głosi "1887", według polskiego starego wydania to utwór z roku 1867, a według Wikipedii - 1884. Tyle, że w 1884 r. wiersz miał ukazać się jako osobna "ulotka", a już w 1869 r. znalazł się w zbiorze Phantasmagoria and Other Poems (Fantasmagoria i Inne Wiersze). 
W miejscowości Daresbury, gdzie urodził się autor, istnieje pewien kościół, w którym można zobaczyć witraże przedstawiające scenę narodzenia Jezusa. All Saints Church (Kościół Wszystkich Świętych) kryje takie okna:

Można też zauważyć, że w dolnych częściach okien są postacie z Przygód Alicji: od lewej do prawej patrzącego - Biały Królik, Dodo, Gąsienica, Lokaj Ryba, Kapelusznik, Marcowy Zając, Księżna, Żółwiciel, Walet Kier i Królowa Kier.  Na kartach przy tych mniejszych postaciach widoczny jest tekst powyższego wiersza.
Przyglądając się pierwszej z brzegu części, można zobaczyć, że jedną z postaci jest... C. L. Dodgson! Obok niego stoi dziewczynka wyglądająca jak książkowa Alicja.


Okno zostało w ten sposób udekorowane, aby uczcić stulecie urodzin pisarza (w 1932 r.). Trzy lata później udało się sfinalizować pracę, którą ufundowali jego fani z różnych części świata.
Twórcą witraży jest Geoffrey Webb. Poza Świętą Rodziną, Dodgsonem/Carrollem i Alicją, jest jeszcze postać, która wygląda mi na św. Franciszka (?).

Źródło:

H.S.


niedziela, 3 listopada 2019

Ostatnie słowa Lewisa Carrolla

W związku z Zaduszkami, które dopiero co się skończyły, pomyślałam o napisaniu posta na temat związany ze śmiercią. Podzielę się rzeczą, o której sama niedawno się dowiedziałam.
Ciekawie jest dowiedzieć się, jakie były ostatnie słowa znanych artystów, przywódców, postaci historycznych itp.
Charles Lutwidge Dodgson, znany też jako Lewis Carroll, zmarł 14 stycznia 1898 w Guildford. Przyczyna było ciężkie zapalenie płuc. Ostatnie dni spędził w Chestnuts, wówczas ta posiadłość należała do jego sióstr.
Miał ich siedem, po śmierci ojca zapewnił im mieszkanie w Guildford, aby nie stały się bezdomne. Bez ojca to Charles miał być "głową rodziny"; pomoc zapewnić mógłby też mąż. Jednak spośród sióstr tylko jedna wyszła za mąż (Mary).
Rodzeństwo, razem jedenaście osób, (nie wspomniałam jeszcze o braciach, ale o nich innym razem) straciło matkę, kiedy Charles Dodgson miał 19 lat.
Po tym długim wprowadzeniu powróćmy do kluczowej sprawy tego postu.
Ostatnie słowa Carrolla miały brzmieć:

"Take away those pillows. I shall need them no more."

czyli:

"Zabierz (zabierzcie?) te poduszki. Nie będę ich już potrzebował"

Są to dosyć prozaiczne słowa, ale jeśli ktoś chce może je interpretować. W końcu pewne jest, że po śmierci nie przydadzą mu się już poduszki. Nie wiadomo, czy wypowiedział to w chwili, kiedy jego stan się polepszył, czy może i w gorszym stanie stwierdził, że ich nie potrzebuje. 
Informację o słowach można znaleźć w artykule Famous Last Words portalu Poets.org (kliknij tutaj).
Przekaz o niej jest w pierwszej biografii pisarza i matematyka, napisanej przez Collingwooda - jego bratanka. Według tego rozdziału słowa o poduszkach wypowiedział 13 stycznia. 
Chestnuts, Guildford

Źródła: 

niedziela, 5 maja 2019

Zakładka z Kapelusznikiem i innymi

Jakiś czas temu udało mi się kupić zakładkę z ilustracją Tenniela do "Alicji...". W odróżnieniu od tych książkowych jest kolorowa - właściwie pochodzi z The Nursery Alice, adaptacji książki Carrolla, która została przygotowana przez jej autora i ilustratora dla młodszych dzieci.
Skróconą "Alicję..." online można przeczytać tu (dostępny też tekst o powstaniu adaptacji):
To dopiero druga zakładka inspirowana Carrollem, na jaką trafiłam w swoim mieście w sklepie - właściwie widziałam też podobną, papierową, z Białym Królikiem. Jednak po kilku dniach obu wzorów już nie było. 

H.S.

sobota, 9 marca 2019

Biały Królik w reklamie Coca-Coli

Być może nie jest to widowiskowe odniesienie do "Przygód Alicji w Krainie Czarów", ale w nowej reklamie Coca-Coli pojawia się postać w ubraniu nawiązującym do Białego Królika. 
Nawiązania do tej postaci są znakiem przewodnika, kogoś/czegoś, co prowadzi do celu, pozwala przejść na drugą stronę. W tym przypadku symbol królika został wykorzystany w osobie prowadzącej dwójkę bohaterów reklamy na pewną imprezę. 
Właśnie odnalazłam kontynuację tej reklamy: 

Osobą w stroju królika okazał się RAU - polski producent muzyczny i raper. To on stworzył kawałek, który słychać w umieszczonych tu filmikach (a także pierwszej reklamie poprzedzającą pierwszą z tego postu - ona jednak nie zawiera odniesień do Krainy Czarów). 
Po obejrzeniu kontynuacji reklamy stwierdziłam, że maska królika i biały strój to najmocniejsze odniesienie do symboli Carrolla. Pojawia się też flaming - znany ze sceny gry w krykieta - ale nie wiadomo, czy ma on oznaczać coś pokrewnego królikowi. Flamingi stały się obecnie dosyć znanym obrazem, popularne są dmuchane różowe flamingi do wody, dekoracje z flamingami, pojawiają się na okładkach zeszytów, ubraniach, itp. W moim odczuciu flaming bardziej symbolizuje tu lato (ma je też przypominać smak Coca-Coli) i dobrą zabawę. Do lata w końcu nawiązuje slogan "odkryj w sobie lato" - zarazem to tytuł muzyki z reklamy. 
Biały Królik okazał się być DJ-em. Twarze kilku osób występujących w filmiku zastąpiono emoji - ich tożsamość można odkryć w kilku innych filmikach na kanale producenta reklamy. Można zauważyć, że jedna z osób  ma emoji głowy kota, a inna emoji w czapce. Nie wiem, czy stwierdzenie, że to współczesne odniesienia do Kota z Cheshire (nie uśmiecha się zbyt mocno, lecz widać zęby) i Kapelusznika jest nad wyrost. Gdyby pojawiła się jakaś oficjalna informacja o motywie przewodnim reklamy i większej ilości motywów z "Alicji w Krainie Czarów" - być może to prawda.

Źródło: 
oficjalny kanal Coca-Cola Polska na YT
https://www.youtube.com/channel/UCnC2bUvQ47nyWoO6AnT1ofQ/videos

H.S.