niedziela, 3 listopada 2019

Ostatnie słowa Lewisa Carrolla

W związku z Zaduszkami, które dopiero co się skończyły, pomyślałam o napisaniu posta na temat związany ze śmiercią. Podzielę się rzeczą, o której sama niedawno się dowiedziałam.
Ciekawie jest dowiedzieć się, jakie były ostatnie słowa znanych artystów, przywódców, postaci historycznych itp.
Charles Lutwidge Dodgson, znany też jako Lewis Carroll, zmarł 14 stycznia 1898 w Guildford. Przyczyna było ciężkie zapalenie płuc. Ostatnie dni spędził w Chestnuts, wówczas ta posiadłość należała do jego sióstr.
Miał ich siedem, po śmierci ojca zapewnił im mieszkanie w Guildford, aby nie stały się bezdomne. Bez ojca to Charles miał być "głową rodziny"; pomoc zapewnić mógłby też mąż. Jednak spośród sióstr tylko jedna wyszła za mąż (Mary).
Rodzeństwo, razem jedenaście osób, (nie wspomniałam jeszcze o braciach, ale o nich innym razem) straciło matkę, kiedy Charles Dodgson miał 19 lat.
Po tym długim wprowadzeniu powróćmy do kluczowej sprawy tego postu.
Ostatnie słowa Carrolla miały brzmieć:

"Take away those pillows. I shall need them no more."

czyli:

"Zabierz (zabierzcie?) te poduszki. Nie będę ich już potrzebował"

Są to dosyć prozaiczne słowa, ale jeśli ktoś chce może je interpretować. W końcu pewne jest, że po śmierci nie przydadzą mu się już poduszki. Nie wiadomo, czy wypowiedział to w chwili, kiedy jego stan się polepszył, czy może i w gorszym stanie stwierdził, że ich nie potrzebuje. 
Informację o słowach można znaleźć w artykule Famous Last Words portalu Poets.org (kliknij tutaj).
Przekaz o niej jest w pierwszej biografii pisarza i matematyka, napisanej przez Collingwooda - jego bratanka. Według tego rozdziału słowa o poduszkach wypowiedział 13 stycznia. 
Chestnuts, Guildford

Źródła: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.