niedziela, 4 lipca 2021

O wycieczce łodzią i o trudach wymyślania tytułu

 Dziś przypada 159. rocznica wycieczki łodzią, która przyniosła nam jedną z najważniejszych historii w dziejach literatury. Pomyślałam więc, że zacytuję w całości opis z tylnej okłądki mojego wydania O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra w tłumaczeniu Macieja Słomczyńskiego (wyd. Czytelnik, 1972):

Pod datą 4 lipca 1862 roku Lewis Carroll notuje w swoim dzienniku: "Zrobiłem wycieczkę w górę rzeki do Godstow z trzema córeczkami dziekana i wróciliśmy do Christ Church dopiero o wpół do dziewiątej. Przy tej okazji opowiedziałem im bajkę o przygodach Alicji w podziemnej krainie, którą zamierzam napisać dla Alicji". 

Najbardziej chyba wnikliwą analizę pozycji, jaką ta książka zajmuje w literaturze dziecięcej, dał powieściopisarz Sir Walter Besant, mówiąc o niej: "Wprowadza nas w świat, który dopóki on o nim nie napisał, był nie tylko nie zbadany, ale i nie odkryty".

Tutaj można zobaczyć skan stron z dziennika pisarza i wpis o wycieczce 4 lipca. Wersja zamieszczona z tyłu wydania jest niedokładnym przekładem całego wpisu; ciekawostką jest, że wpis z 4 lipca zawierał jedynie informację o wyprawie, ale dopiero później Carroll umieścił dopisek, że w tamtym dniu opowiedział swoją historię o Alicji. 

W dniu 9 czerwca 1864 dopisuje propozycję tytułu dla powieści:

"Alice's Hour in Elfland"? ["Godzina Alicji w Krainie Elfów"?]

A 28 czerwca pojawia się:

"Alice's Adventures in Wonderland"? ["Przygody Alicji w Krainie Czarów"?]

Zaskakujące, że w drugiej wersji, która stała się ostateczną, istniał wariant bez imienia bohaterki. Jednak ostatecznie, zamiast Przygód w Krainie Czarów, otrzymaliśmy Przygody Alicji w Krainie Czarów. Może to również wzmocniło nieśmiertelność imienia tej literackiej postaci?

autorka ilustracji:
Eugenia Nobati


sobota, 3 lipca 2021

Alice's Day 2021

 


Chociaż 4 lipca dopiero jutro, już dziś organizowany jest tzw. Alice's Day (Dzień Alicji) - nieformalne święto upamiętniające wycieczkę, która według popularnych przekazów dała początek jednej z najbardziej ikonicznych powieści wszechczasów. 
W tym roku wspomina się także o 150-leciu powieści Po drugiej stronie lustra - tyle bowiem lat mija od 27 grudnia 1871, czyli dnia premiery tej książki. 
The Story Museum w Oxfordzie udostępniło na stronie issuu wirtualny przewodnik po atrakcjach w dzisiejszym dniu. Chociaż niektóre są ograniczone tylko do terenu miasta, są też wydarzenia online, w których udział może wziąć każdy. 

O 13:00 czasu polskiego (w samo południe w Wielkiej Brytanii) rozpocznie się na YouTube transmisja z rysownikiem Chrisem Riddellem i Cerrie Burnell. Dostępna jest pod tym linkiem



History of Science Museum (Muzeum Historii Nauki) przygotowało puzzle online z ilustracjami z Alicji w Krainie Czarów, każdy obrazek składa się z 42 elementów. Dlaczego tyle? Otóż jest to liczba w ciekawy sposób przewijająca się w twórczości Carrolla, wygląda na to, że miał na jej punkcie jakąś małą obsesję. Muzeum na okolicznościowej stronie ma takie wyzwania jak:
- Ghostly Mirrors (Upiorne Lustra) - stworzenie iluzji zwanej "duchem Peppera", polegającej na efekcie związanym z hologramem; instrukcje tutaj (w jęz. angielskim)
- Alice in Wonderland trail (trasa Alicji w Krainie Czarów) - mapa ciekawych przedmiotów do odnalezienia nawiązujących do książki i epoki wiktoriańskiej
- Draw your own Cheshire Cat (narysuj swojego Kota z Cheshire) - instrukcja przypomina mocno Kota z filmu z 1951 roku, chociaż jeszcze ciekawsze może być narysowanie własnej wersji
- #PictureThis Challenge (wyzwanie  #PrzedstawTo) - odwzorowywanie scen z obu książek, z zachętą do dzielenia się rezultatami i zdjęciami w internecie

Z kolei Museum of Oxford (Muzeum Oksfordzkie) przygotowało instruktaż lustrzanego pisma. Kartki, które można wydrukować nawiązują do wiersza Jabberwocky, podwójnie dziwnego można powiedzieć - po pierwsze poznajemy jego pierwszą strofę w lustrzanym odbiciu, a po drugie, całość wiersza jest bardzo zagadkowa, zarówno w oryginale jak i niezliczonych przekładach. Ja z kolei już w dzieciństwie nauczyłam się pisać w lustrzanym odbiciu, jako rodzaj zabawnej sztuczki - i nawet w tym roku minie dziesięć lat, od kiedy mam pierwszy zachowany przykład tej umiejętności, jakim jest wpis w pamiętniku w dniu moich urodzin. 

Dzięki internetowym wyzwaniom więcej osób ma szansę na uczestnictwo w święcie, niż tylko mieszkańcy Oxfordu. Trzeba jednak przyznać, że dla fanów Alicji chyba każdy dzień jest takim świętem :)



niedziela, 27 czerwca 2021

Kaszubska Alicja

Całkiem niedawno, a właściwie wczoraj, dowiedziałam się o istnieniu pierwszego kaszubskiego przekładu Alicji w Krainie Czarów. Stało się to za pośrednictwem artykułu w Dzienniku Bałtyckim. Wydawcą tej edycji jest Fundacja Kaszuby, a tłumaczem Mateùsz Titës Meyer - kaszubski działacz społeczny, aktywista, literat, muzyk i tłumacz. Kilka miesięcy temu usłyszałam o przekładzie w gwarze śląskiej, a w sobotę przeczytałam o wersji w języku kaszubskim. 


Przigòdë Alicje w Cëdaczny Zemie to tytuł tego interesującego przekładu. Można zauważyć podobieństwo do polskich Przygód Alicji w Krainie Czarów, a na oko (nie znam kaszubskiego) w Cëdaczny Zemie bardzo dobrze oddaje znaczenie angielskiego in Wonderland. W końcu hasło "czary", chociaż utarte w polskich przekładach, nie odzwierciedla "dziwów" oryginalnej krainy, a kaszubskie słowo przywodzące mi na myśl "cudaczność" wydaje się bliższe oryginałowi. 

Oto, jak się prezentuje pierwsza strona pierwszego rozdziału: 



Pierszi òdezwôł sã Kłobùcznik. „Jaczi më mómë dzéń miesąca?” – spitôł, zdrzącë na Alicjã, ë wëcygnął z taszë zégark, zajiscony zdrzôł na niegò, tej sej nim pòtrząsôł ë trzimôł kòl swòjégò ùcha.

Alicjô përznã rozmëszliwa ë rzekła: „Czwiôrti”.

To tylko fragement siódmego rozdziału (tego z Kapelusznikiem, Marcowym Zającem i Susłem), który w formie audiobooka dostępny jest na YouTube na kanale tłumacza:


Z dużym opóźnieniem dowiedziałam się, że miała nawet miejsce (4 maja) transmisja na żywo w internecie dotycząca dyskusji o kaszubskim i śląskim przekładzie. Można o niej przeczytać tutaj. Na szczęście wydarzenie zostało zachowane jako film w serwisie YouTube i nadal można je oglądać.


Jak napisał na stronie projektu w serwisie zrzutka.pl Mateùsz Titës Meyer, poznał on tę niezwykłą powieść w szkole podstawowej, a powracając do niej, wpadł na pomysł tłumaczenia kaszubskiego. Crowdfunding pozwolił na sfinanowanie publikacji. Oparta ona została nie na żadnym z polskich przekładów, ale na oryginalnej wersji angielskiej w wydaniu The Annotated Alice (można powiedzieć - Alicja z przypisami) Martina Gardnera. O ile mi wiadomo podobny zabieg przeprowadził Robert Stiller, umieszczając w swojej wersji przypisy na wzór Gardnera. (Nawiasem mówiąc i pisząc, Alicji Stillera jeszcze nie poznałam, ale przygotowuję post o jego Wyprawie na Żmirłacza). Tymczasem kaszubskie wydanie opracowane przez Meyera zdaje się jeszcze większą ciekawostką. To w końcu pierwszy raz, kiedy przygody Alicji ukazują się w takiej językowej odsłonie - obecnie trudno ocenić, czy znajdą się w przyszłości kaszubscy konkurenci Meyera. Wydanie zawiera ilustracje autorstwa Tenniela, więc może przynajmniej można oczekiwać reedycji z ilustracjami jakiegoś artysty z Pomorza/Kaszub w szczególności - przynajmniej ja mam taką nadzieję. Chociaż nie należę do tej grupy, jestem bardzo zainteresowana tym wydaniem, jako odwołującym się do historii regionu i nowej odsłony w historii Alicji wydawanych na terenie Polski. 

Książkę można zakupić na stronie sklepu Fundacji Kaszuby. Oficjalna premiera miała miejsce 16 kwietnia.


H.S. 

środa, 2 czerwca 2021

Alicjowa wycinanka

 Znalazłam niedawno zdjęcie czarującej wycinanki z Alicją - autorką jest Paola Toto. Moim zdaniem w niesamowity sposób ujmuje nastrój sceny przejścia przez lustro. Dywan w dolnej częsci wydaje się antycypować powierzchnię lustrzanej krainy, podobną do szachownicy. Dostrzec można również kota głównej bohaterki. Spirala na szklistej tafli zdaje się być wirem, który pochłania, ale i przeprowadza na drugą stronę.

oryginalny post na Twitterze:

autorka - Paola Toto (@comemusica na Twitterze)


czwartek, 27 maja 2021

Sequel

 Tego dnia w 2016 roku w Polsce odbyła się premiera „Alicji po drugiej stronie lustra” w reżyserii Jamesa Bobina. Była to kontynuacja „Alicji w Krainie Czarów” Tima Burtona - nowej i wpływowej interpretacji kultowych książek.



czwartek, 29 kwietnia 2021

Alicja w kropce

 Alicja jest w kropce - ale kto tę kropkę postawił? To japońska artystka, Yayoi Kusama. Podobno miała o sobie powiedzieć, że jest "współczesną Alicją w Krainie Czarów"


Zgaduję, że ta ilustracja to zapewne Alicja po tym, jak jej szyja się nienaturalnie wydłużyła. Można śmiało dopatrzeć się w niej podobieństwa do żyrafy - a nawet do innego zwierzęcia z sawanny, ponieważ jej włosy i kocia twarz mają w sobie coś lwiego. Może nawet przemienia się w... swojego autora??? (Te kasztanowe, kręcone włosy...)

Ten, kto słyszał o tej artystce wie, że w jej dziełach dominują kropki, punkty i koła... Wszelkie koliste formy, którym zawdzięcza swój zwariowany styl. 

A tak wygląda okładka wydania opatrzonego jej obrazami:


Trzeba przyznać, że każda kropka z ilustracji to wszechpotencjalna kropka - ile kształtów można ułożyć z takich punktów? Jest w nim coś podobnego do atomów, do układanki - ale pewnie o bardziej organicznych kształtach niż puzzle czy kostka Rubika.

H.S.